Chyba od zarania Wikipedii istniała grupa tzw. inkluzjonistów. Ich działanie można najkrócej skwitować formułką "zostawić wszystko co się da". To z pozoru pozytywne działanie niesie za sobą jednak negatywne konsekwencje, w postaci obniżenia poziomu i wiarygodności haseł na Wikipedii. Aby ułatwić inkluzjonistom zrozumienie punktu widzenia pozostałych edytorów (nie koniecznie delecjonistów) postaram się wypunktować moje postulaty skierowane do inkluzjonistów:
*Nie każe hasło da się uratować
*Oceniamy czym dane hasło jest a nie czym może być
*Jeśli uważasz, że dane hasło nadaje się do poprawy to popraw je sam
*Jeśli nie masz czasu/umiejętności/ochoty by poprawić jakieś hasło nie licz, że zrobi to ktoś inny. Inni mają swoje zajęcia
*Wielu edytorom łatwiej pisze się hasło od nowa, niż poprawia istniejące stuby
*Czerwone linki z Wikipedii nie znikną nigdy
*Wiele osób czytających Wikipedię widok substuba czy stuba zniechęca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Co do tych "wielu", to miałbym wątpliwości. Reszta punktów jest ok.
"Wielu" to termin bardzo względny. Owa względność pojawia się w Wikipedii w bardzo wielu miejscach, jak choćby w samym pomyśle GJD. Choć w nim nie uczestniczyłem/uczestniczę aktywnie, to się mu bacznie przyglądam.
Niepokojem napawa mnie fakt, że tak na prawdę nie określono gdzie jesteśmy, a jedynie usiłowano zgadnąć (kwestia trafności takiej zgadywanki pozostaje sprawą dyskusyjną). Zatem wszelkie wnioski wysnute na tej podstawie i plany na przyszłość tak na prawdę nie mają racjonalnej podstawy, a jedynie opierają się na jakże zawodnej intuicji autorów. Próbki do czego może prowadzić wprowadzanie takich pomysłów już mieliśmy bodajże przy okazji zmiany Strony Głównej.
Prześlij komentarz